Cała PolskaJezioro

Boszkowo – krótkie wakacje poza sezonem

Zaraz po nowym roku postanowiliśmy pojechać na mini-wakacje w niedalekie okolice. Wybór padł na Boszkowo, a dokładniej Boszkowo-Letnisko. Boszkowo leży w powiecie leszczyńskim, w gminie Włoszakowice, przy trasie linii kolejowej Leszno-Wolsztyn. Z Poznania to zaledwie godzinka drogi samochodem.

Boszkowo to znane i popularne w Wielkopolsce miejsce letniskowe. Z uwagi na przepiękne okolice, no i przede wszystkim Jezioro Dominickie w sezonie bywają tu tłumy, zwłaszcza w weekendy. Jednak okolice Boszkowa mogą być atrakcyjne nawet po sezonie, dlatego wybraliśmy się tu w środku zimy.

Okolice Boszkowa od dawna były na moich planach wycieczkowych i jakoś tak do tej pory nie mieliśmy okazji tu przyjechać. Okazuje się, że wszystko musi mieć swój czas 😉

W Boszkowie nocowaliśmy w Hotelu Sułkowski.  Zaznaczę tu, że wpis nie jest w żaden sposób sponsorowany, nocleg znaleźliśmy i opłaciliśmy sami 😉 . Opiszę jednak tę miejscówkę, bo uważam, że może Was to zainteresować ze względu na liczne udogodnienia dla rodzin z dziećmi. Oczywiście zaznaczam, że jest to moja subiektywna opinia 😉

Hotel Sułkowski ma dwie ogromne zalety:

po pierwszeleży przy samym jeziorze i ma prywatną plażę (z niesamowitym widokiem na zachodzące słońce na tle jeziora – dlatego warto tu przyjechać w pogodne dni)

po drugieposiada prywatny kryty basen oraz pokój zabaw dla dzieci

Hotel ma jeszcze inne atrakcje i udogodnienia: zewnętrzny plac zabaw dla dzieci, na życzenie łóżeczko dla dziecka, własne tężnie solankowe, siłownię, sauny, zewnętrzne SPA i zabiegi kosmetyczne, bezpłatny parking dla gości. Pokoje są w bardzo różnych cenach, w zależności od wielkości pokoju i widoku. Oczywiście z widokiem na jezioro są najdroższe. Na miejscu jest też restauracja, w której serwowane są śniadania (w cenie noclegu) oraz obiady (dodatkowo płatne) – jest także specjalne menu dla dzieci.

W hotelu jest czysto, śniadania dobre i różnorodne (trochę gorzej z kawą – była taka sobie, ale na życzenie naszego Grzesia zrobiono mu kakao), personel sympatyczny 🙂 . Jedyny minus – brak czajnika w pokoju. Nie wiem, czy gdzieś jest dostępna kawa i herbata poza posiłkami, nie otrzymaliśmy na ten temat informacji, ale też nie pytaliśmy. Ogólnie nam się bardzo podobało 🙂

Sama okolica też jest piękna i bardzo ciekawa. Jest tu mnóstwo tras i szlaków rowerowych, pieszych i kajakowych. My będąc tu zaledwie dwa dni, zdążyliśmy wybrać się na jedną wycieczkę ścieżką przyrodniczo-edukacyjną w Olejnicy, którą bardzo polecam! Więcej o niej możecie przeczytać TUTAJ.

O innych wyjątkowych miejscach w okolicy możecie przeczytać we wpisie o Lesznie, tam również opisałam fajne zakątki 🙂 , zobaczcie: Leszno i okolice z dzieckiem

Na pewno jeszcze tu wrócimy przed letnim sezonem, bo nie zdążyliśmy wszystkiego zobaczyć, a bardzo jesteśmy ciekawi innych miejsc 🙂