Cała Polskado muzeumGóry

Góry Złote cz. IV – z dzieckiem do… (inne ciekawe miejsca)

_MG_08841Góry Złote oraz Masywie Śnieżnika to okolica, w której jest wiele interesujących atrakcji turystycznych. Kilka z nich mieliśmy okazję odwiedzić podczas tegorocznych wakacji i pokrótce je opiszę. Wszędzie dotarliśmy z naszym małym Grzesiem, który był wniebowzięty tym co przeżył i zobaczył. Wszystkie te miejsca dobierałam tak, aby podobały się nam rodzicom, naszym kilkunastoletnim synom oraz znalazło się w nich coś interesującego i zajmującego dla najmłodszej pociechy. Nie było to proste zadanie, ale myślę, że mi się udało zaspokoić oczekiwania całej rodziny :).

1. Średniowieczny Park Techniki – Złoty Stok – to bardzo interesujące miejsce, gdzie na własne oczy można zobaczyć, że Średniowiecze także obfitowało w wynalazki. Park zwiedza się z przewodnikiem, który opowiada o ciekawych odkryciach tego okresu. Wszystkie maszyny można dotknąć, ba, nawet uruchomić i sprawdzić, czy działają. Można zaangażować własne siły i mięśnie , aby wprawić urządzenia w ruch. Dodatkową atrakcję stanowi labirynt strachu, a także chata kata. Oj, można się tam przerazić… 😉

średn.park

2. Muzeum Ziemi – Kletno – czy ktoś chciałby zobaczyć skamieniałe jaja dinozaura, czy odciski pradawnego gada? Jeśli tak, niech odwiedzi Muzeum Ziemi w Kletnie. Na niewielkiej przestrzeni zgromadzono różne ciekawe okazy związane z życiem prehistorycznych mieszkańców naszej planety, a także wspaniałe unikatowe okazy minerałów. Na zewnątrz można podziwiać niespotykane modele dinozaurów w skali 1:1. Jest to nie lada gratka dla małych (i nie tylko) paleontologów.

_MG_0356

3. Muzeum Kamieni i Minerałów – Stronie Śląskie – niewielkie pomieszczenie, w którym zgromadzono wyjątkowe i niepowtarzalne okazy kamieni i minerałów. Na miejscu jest też punkt sprzedaży, w którym można nabyć same kamienie lub piękne wyroby (biżuterię i nie tylko) wykonane z eksponowanych minerałów i kamieni.

P10106711

4. Huta Szkła Kryształowego – Stronie Śląskie – wyobraźcie sobie, że huta cały czas działa, wytwarza piękne kryształy (prawie wyłącznie na eksport) i co ciekawe można ją zwiedzać w czasie godzin pracy. Zatem osoba odwiedzająca zakład może obserwować cały proces wytwarzania kryształów od dmuchania szkła i nadawania odpowiedniego kształtu, poprzez grawerowanie wzorów, czyszczenie, mycie, aż po pakowanie. Niesamowite wrażenia zarówno dla dzieci (nawet mały Grześ był zafascynowany), jak i dla dorosłych. Wycieczka oprowadzana jest z działu do działu przez przewodnika, który dokładnie opisuje, co dzieje się na hali. Można pracownikom zajrzeć na stanowisko pracy, porozmawiać, popytać. Oczywiście na koniec jest możliwość zakupu pięknych kryształów. Nam się udało trafić akurat na wyprzedaż i nabyliśmy kilka rzeczy praktycznie za grosze. Takie wyprzedaże odbywają się dwa razy w roku: w długi weekend majowy i długi weekend w sierpniu.

P10107201

5. Park Zdrojowy i Arboretum – Lądek Zdrój – miasto swoje lata świetności ma już za sobą. Niestety widać to na każdym kroku, natychmiast gdy przekroczy się progi Lądka. Dawne wspaniałe pensjonaty, hotele, wille straszą pustką, wszystko niszczeje… szkoda… Na szczęście jest jeszcze parę miejsc, do których warto zajrzeć. Jednym z nich jest park zdrojowy. Można tu odpocząć na jednej z wielu ławeczek, napić się zdrojowej wody lub po prostu pospacerować. W piękny, ciepły dzień polecam wypicie mrożonej kawy na tarasie kawiarni w pijalni wód. Cudowne widoki i przepyszna kawka :).

_MG_05091

Następnym ciekawym miejscem w Lądku jest Arboretum. Piękne miejsce spacerowe, szczególnie polecam na upalne dni, gdyż panuje tam przyjemny mikroklimat. Przejście całego terenu zajmuje ok. 1 godziny. Spaceruje się drużkami i drewnianymi mostkami, które wiją się wśród pięknych drzew, krzewów i kwiatów. Wszystkie gatunki roślin są opisane.
My wybraliśmy się w to miejsce z wózkiem dziecięcym, jednak tego nie polecam. Wygodniej byłoby maluszka wziąć w chustę lub nosidełko. Są tam dość duże nierówności terenu (co tylko dodaje uroku), więc jazda wózkiem nie była łatwa.arboretum

6. Wapiennik – Kletno – „…Obiekt o fascynującym rodowodzie historycznym, aurze i klimacie wnętrz i otoczenia. Zaangażowany w ramach prywatnej inicjatywy od blisko 30 lat w czynne i prężne budowanie więzi międzyludzkich na fundamencie kultury i sztuki. Mieści pracownie artystyczne i literackie, siedziba Stowarzyszenia Muzeum Wapiennik, enklawa ciszy i kontemplacji, postrzegany jako wyjątkowo cenny dokument rozwoju przemysłu wapienniczego ubiegłego stulecia. Pięknie położony na terenie Śnieżnickiego Parku Krajobrazowego na pograniczu polsko – czeskim…” (tak piszą o sobie na stronie http://www.wapiennik.eu). _MG_0668

Na tę atrakcję trafiliśmy przypadkiem, przejeżdżając samochodem. Warto jednak się zatrzymać i zajrzeć. Turysta zostaje bardzo miło przyjęty i oprowadzony zarówno po samym wapienniku, jak i po przepięknym japońskim ogrodzie, który znajduje się na posesji. Jest tam dużo zakamarków i niespodzianek… więc zachęcam do zwiedzania.

ogród japoński

7. Zalew – Stara Morawa – nie samym zwiedzaniem turysta żyje… 😉 , więc i my mieliśmy chwile relaksu (zwłaszcza w upalne dni). Niedaleko naszego miejsca pobytu w Stroniu Śląskim znajduje się kompleks turystyczno-rekreacyjny nad zalewem w Starej Morawie. Charakteryzuje się on całkiem sporą plażą, długim molo z wieżą widokową i super zorganizowanym kąpieliskiem, gdzie wystawiono dmuchane wodne atrakcje :), które były oblegane przez kąpiącą się młodzież. Wśród nich znaleźli się oczywiście moi starsi synowie. A dla maluszków przygotowano brodzik oraz plac zabaw. Spędziliśmy tam dwa dni największych upałów. Temperatura wody dochodziła do 25 oC, więc można było w niej siedzieć godzinami.

P10106491

 

8. Przy zamku Jánský Vrch w Javorniku (Czechy)– byliśmy bardzo blisko granicy, więc kilka razy pojechaliśmy do naszych sąsiadów. Jednym z miejsc, które odwiedziliśmy był zamek, który wznosi się na wzgórzu pokrytym skałami. Niejaką tamtejszą ciekawostką jest siedem gazowych lamp na zewnętrznym dziedzińcu, które zrekonstruowano w 2001 roku. Wokół zamku rozpościerają się ogrody i park, po których można się przejść lub przysiąść na ławeczce i popatrzeć na piękną zieleń. Nasz Grześ chętnie skorzystał z okazji, by wybiegać się na ogromnych trawnikach i pobaraszkować na wielkiej zielonej przestrzeni.

P10106721IMG_0419