O wszystkim

Macierzyństwo to emocje

bobasPosiadanie dziecka to cudowna sprawa. Piękne chwile, radość, a nawet euforia oraz bezgraniczna i bezwarunkowa miłość. Macierzyństwo to spełnienie, sens życia, momenty wzruszeń i dumy.
Jednak to nie wszystkie emocje, jakie się z nim wiążą. Trzeba zdawać sobie sprawę, że macierzyństwo to również trud, ból (ten fizyczny oraz duchowy – wewnętrzny), nieprzespane noce (wiele nocy!), rozczarowania, ciągły lęk o dziecko, stres, chwile rozpaczy, załamania, niepokoju, trudne decyzje, rozterki oraz ciągle nowe wyzwania. Od chwili poczęcia, aż do śmierci. Nigdy nie wiadomo, co przyniesie następny dzień. Wciąż na nowo uświadamiamy sobie, że jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, lecz również za drugiego człowieka, za nasze dziecko lub dzieci.

Właściwie, gdy tak na to wszystko spojrzeć, to okazuje się, że nigdy (lub prawie nigdy) nie jesteśmy gotowi do macierzyństwa, a już na pewno nie jesteśmy do tego przyuczeni. Nikt nas nie uczy, jak być mamą lub tatą. W szkołach niewiele się mówi o rodzicielstwie, wychowaniu dzieci itp. Nie ma także żadnych szkół, kursów dla rodziców (poza szkołami rodzenia, które skupiają się na noworodkach). A ja osobiście uważam, że takie szkolenia rodzicielskie powinny być obowiązkowe i to na każdym etapie wychowywania dzieci (począwszy od niemowlaka, a na nastolatkach skończywszy). Jeżeli ktoś jest mądry, dociekliwy, czuje niedosyt informacji na temat macierzyństwa, sam często sięga po odpowiednią literaturę lub szuka warsztatów dla młodych rodziców. Ale jest to zaledwie malutki ułamek rodziców, a cała reszta?…

A mimo to, podejmujemy wyzwanie rodzicielstwa, często nie uświadamiając sobie, co tak naprawdę nas czeka, co będziemy przeżywać, czego doświadczać, jak zmieni się nasze dotychczasowe życie. Każda choroba dziecka, każdy upadek, każde skaleczenie, każdy niezjedzony posiłek, każda porażka, czy każde rozstanie z ukochaną pociechą przynosi niemiłe uczucia, ból w sercu, strach. Nikt nas nie uczył, jak sobie z tym radzić, jak temu podołać. Nikt nas nie ostrzegł, że będą takie chwile, kiedy tylko łzy ukoją ból i naszą bezsilność.

A gdyby ktoś nam o tym wszystkim powiedział, gdyby ktoś nas wcześniej uświadomił, czy byśmy się zdecydowali na bycie rodzicem?… Myślę, że większość z nas TAK, mimo wszystko…