Porady różne

Mapa marzeń, czyli jak zrealizować plany i marzenia

mapa 12I znowu mamy koniec roku. Za chwilę sylwester i Nowy Rok. Wiele osób właśnie w tym momencie robi podsumowanie wydarzeń z całego roku i snuje plany, postanowienia na rok następny. Z ich realizacją bywa różnie, raz się coś uda, a raz niestety nie. Bywa, że nasze postanowienia noworoczne zostają z czasem zapomniane, odkładane na później albo przyćmione nowymi problemami, czy sytuacjami, które czasami krzyżują nasze plany.

Dlatego najlepiej nasze plany i marzenia zapisać na kartce (o tym była mowa w zeszłorocznym wpisie Noworoczne postanowienia).

W tym roku mam dla Was inną propozycję, a jest nią – mapa marzeń (mapa planów i marzeń). Moim zdaniem ma tę przewagę nad poprzednią, że wyznacza się tu mniejsze cele, które mają doprowadzić do spełnienia naszego głównego postanowienia (celu). Trzeba się jednak do tego trochę przygotować.

Przede wszystkim musimy przemyśleć dokładnie, co tak naprawdę chcemy w tym roku zrobić, osiągnąć. Oczywiście plany nie muszą obejmować tylko najbliższy rok, mogą one sięgać dalej. Najlepiej od razu spisać nasze marzenia, bo istnieje ryzyko, że za chwilę je zapomnimy. Takie przemyślenia możemy zrobić sami, albo z partnerem lub całą rodziną. To już zależy od nas.

Jeżeli mamy już główne cele, to należy pomyśleć i zaplanować wszystkie ścieżki, które nas do niego doprowadzą. Może to być na przykład nauka lub doskonalenie jakiegoś języka obcego lub zebranie większej kwoty pieniędzy, albo codzienny trening, czy zdobycie nowych informacji, wiedzy, umiejętności. Możemy również popracować nad poprawą naszej systematyki, lenistwem, spóźnialstwem, naszymi słabymi stronami itp. (jeżeli tylko ma to nas doprowadzić do zamierzonego celu).mapa celów

Potem robimy naszą mapę planów i marzeń. Bierzemy dużą kartkę papieru (brystolu), wycinamy z gazet (szukamy w Internecie) odpowiednie zdjęcia, rysunki, schematy, hasła, cytaty i wszystko to nanosimy na papier. Mapa marzeń może być kolorowa, zabawna, ciekawa. Tylko od nas zależy, co na niej się znajdzie. Najlepiej, aby były widoczne „małe kroczki”, drobne cele, które każdego dnia dadzą nam siłę i motywację do działania.

Tak stworzoną mapę umieszczamy w widocznym miejscu (w sypialni, łazience, kuchni), aby codziennie móc na nią spojrzeć, aby co rano przypominała nam po co żyjemy i do czego dążymy.

Osobiście uważam, że jest to wspaniały pomysł i myślę, że tym razem też zrobię sobie taką mapę 🙂 Polecam jej realizację wszystkim. Oczywiście w ciągu roku zawsze można ją zmienić, coś dopisać, poprawić. Jednak każdego dnia, patrząc na nią będziemy wiedzieli, że wszystko co robimy, przybliża nas do spełnienia naszych kolejnych marzeń i planów. I dzięki temu nawet największy trud będzie znośniejszy i bardziej przyjazny, gdyż będzie drogą do realizacji marzeń!