O wszystkimpodróże, wakacje, wyjazdyRodzina i wychowanie

Podsumowanie roku 2018 i plany na 2019 rok

Zbliża się koniec roku 2018, a więc pora na małe podsumowanie 😉

Muszę przyznać, że w tym roku naprawdę dużo się działo i zdecydowanie był to rok zwiedzania, odkrywania i poznawania Polski. I myślę, że w nadchodzącym roku będziemy kontynuować nasze wędrówki po kraju, bo bardzo chciałabym pokazać Wam, że Polska również może być piękna i ciekawa. I naprawdę nie trzeba daleko wyjeżdżać, by zobaczyć coś niezwykłego, odkryć coś nowego, czy zachwycić się niesamowitą zapierającą dech w piersiach przyrodą i dziką naturą.

A teraz statystyki 😉

W 2018 roku napisałam 40 wpisów, w tym ponad 20 dotyczyło podróży, wycieczek i wypadów weekendowych.
W mijającym roku odwiedziliśmy zarówno duże miasta, tj. Toruń i Inowrocław, Gdańsk, Szczecin, Olsztyn
Jak i małe miasteczka, m.in.: Krzywiń, Biskupin, Gołuchów, Jankowice, Mosina
Odbyliśmy podróż na wschodni skrawek Polski, do Puszczy Białowieskiej, Białowieży, zahaczając przy okazji o piękne Podlasie i Mazury
Zwiedziliśmy okolice Poznania, m.in. rezerwat Meteoryt Morasko, Bobrowy Szlak, Polanę Łysy Młyn,
A także 5 podpoznańskich kąpielisk: Rusałka, Strzeszynek, Kiekrz, Niepruszewo i Lusowo
Odkrywaliśmy też polskie wygasłe wulkany w niezwykle urokliwych Górach Kaczawskich 🙂

Na nowy rok mamy już plany. Na liście są góry, jeziora, miasta i miasteczka oraz inne wyjątkowe zakątki naszego cudownego kraju. Może trafią się też jakieś niespodziewane, nieplanowane i spontaniczne wypady… O wszystkich naszych wycieczkach na pewno będziemy szczegółowo opowiadać, więc śledźcie nas na Facebooku i Instagramie, a także zaglądajcie tutaj :).

Moim celem jest przede wszystkim pokazanie Wam, że wcale nie trzeba mieć wielkiego budżetu i mnóstwa wolnego czasu, by pokazywać dzieciom świat. Można, a nawet trzeba zacząć od własnego otoczenia, najbliższej okolicy. Wystarczy się tylko rozejrzeć, by dostrzec coś ciekawego. Opisuję tu wycieczki nisko kosztowe, dostępne dla niemal każdej rodziny. Niby nic takiego, ale nawet takie krótkie i niedalekie rodzinne wyjazdy tak dużo mogą nam dać.

Podróże kształcą! I to można najlepiej zaobserwować na własnych dzieciach. Nasz sześciolatek już wie, gdzie stacjonuje statek Sołdek, gdzie mieszkał Kopernik i gdzie są na mapie polskie góry i morze. Wie jeszcze wiele rzeczy, bo kojarzą mu się z naszymi wyjazdami, emocjami, widzianymi obrazami i własnymi przeżyciami.

Na koniec chciałabym życzyć Wam wspaniałego Nowego Roku, pełnego pięknych przygód, doznań i wzruszeń; spełnienia marzeń, zdrowia, miłości i radości!!!