Ścieżka Hochbergow – szlak w rezerwacie przyrody Przełomy pod Książem

26 czerwca, 202018 marca, 2021 Gosia

Będąc w okolicy Wałbrzycha mieliśmy w planach oczywiście Zamek Książ. Wybraliśmy się więc tam w celu zwiedzenia przede wszystkim podziemi zamku, gdyż dowiedzieliśmy się, że od jakiegoś czasu udostępniona jest znacznie większa ich część niż 8 lat temu, kiedy to ostatnim razem mieliśmy przyjemność być na Zamku Książ.

Jednak gdy przyjechaliśmy na miejsce (był to długi weekend czerwcowy) okazało się, że do kasy biletowej są przerażające kolejki i na zwiedzanie zamku czekają „dzikie tłumy”. Nie zapominając o tym, że niestety cały czas żyjemy w okresie pandemii korona wirusa, natychmiast zmodyfikowaliśmy nasze plany i ruszyliśmy w las szukać niezwykle ciekawej ścieżki Hochbergów, na przejście której oczywiście byliśmy także odpowiednio przygotowani.

Ścieżka Hochbergów – niech nie zwiedzie was nazwa „ścieżka” – to szlak biegnący wąwozem rzeki Pełcznicy na terenie okalającym Zamek Książ, czyli w rezerwacie przyrody „Przełomy pod Książem” k. Wałbrzycha. Cały obszar wchodzi w skład Książańskiego Parku Krajobrazowego.

Ścieżka Hochbergów w XIX wieku była bardzo piękna i romantyczna. Jak wyczytałam, były na niej liczne przecudne mostki pomiędzy brzegami wijącej się Pełcznicy oraz pomiędzy skałami, romantyczne pawilony, tajemnicze skalne przejścia, niecodzienne zakątki tj. Świątynia Karoliny, pustelnie w drzewach, itp.

W tej chwili to po prostu fajny, górski szlak z kilkoma ciekawymi miejscami widokowymi, „wiszącymi” mostkami i ruinami Starego Książa, który co trzeba wyraźnie zaznaczyć – miejscami bywa dość trudny i wymagający.

Ścieżka Hochbergów, to nie jest to trasa typowo spacerowa i rekreacyjna. Nie wybierajcie się tu w sukienkach i pantofelkach (bo i w takich strojach widzieliśmy tu turystów), bo się bardzo zdziwicie. Nastawcie się na przepaście, czasami błoto, wąskie, nierówne dróżki, wystające konary i tym podobne przeszkody.

Ścieżka Hochbergów zaczyna się i kończy w ogrodach przy Zamku Książ i ma około 5 km długości. Dlatego nastawcie się na kilkugodzinną wędrówkę (ok. 2-3 h) zwłaszcza, jeśli wybierzecie się z dziećmi. Trasy nie polecam dla małych dzieci, gdyż może być męcząca i czasami nawet niebezpieczna.

Jednak uważam, że ścieżka jest niezwykle ciekawa i urokliwa, dobrze oznakowana i naprawdę warto ją przejść. Na jej trasie stworzono tablice edukacyjne, platformy widokowe i to, co mi się najbardziej podobało: mostki nad przepaściami 😉 (nie polecam dla osób z lękiem wysokości).

Punktem szczególnym na trasie są ruiny Zamku Stary Książ. Tu jednak trzeba się liczyć z większą ilością turystów, którzy zatrzymują się w tym miejscu na dłużej np. rozpalając ogniska i piekąc przy nich kiełbaski.

Na szlaku nie czuje się upałów, nawet w gorące dni, gdyż ścieżka wiedzie głównie przez wąwóz gęsto porośnięty lasem oraz między skałami i rzeką Pełcznicą, co sprawia, że panuje tu specyficzny lekko wilgotny mikroklimat.