Do lasuInne miejscaPoznań i okolice

Szlak zielony im. Arkadego Fiedlera i Muzeum Arkadego Fiedlera

Trasa zielonego szlaku im. Arkadego Fiedlera liczy ok. 5 km i wiedzie od dworca PKP Puszczykowo, przez brzeg Warty, do Muzeum Arkadego Fiedlera w Puszczykowie, następnie obok kościoła św. Józefa Oblubieńca, dworca PKP Puszczykówko, a kończy się przy cmentarzu w Puszczykówku.

Zielony szlak im. Arkadego Fiedlera

Źródło: https://regionwielkopolska.pl/pub/uploaddocs/szlakzielony.pdf
Źródło: https://regionwielkopolska.pl/pub/uploaddocs/szlakzielony.pdf

Wytyczenie pieszego  szlaku turystycznego  im. Arkadego Fiedlera zostało zainspirowane wspomnieniami A. Fiedlera z 1973 roku zawartymi w książce pt. „Mój ojciec i dęby”, w której to Arkady wspomina o swoich pierwszych młodzieńczych wycieczkach właśnie tą trasą.

Arkady Fiedler mieszkał w Puszczykowie koło Poznania prawie 40 lat. Jego dom stoi tu do teraz. Obecnie znajduje się w nim Muzeum Arkadego Fiedlera oraz mieszkanie prywatne rodziny Fiedlerów. Muzeum udostępniane jest do zwiedzania (ale o tym za chwilę).

Na początku bowiem chciałabym Was zaprosić na spacer zielonym szlakiem wzdłuż rzeki Warty. My naszą wędrówkę trasą Arkadego Fiedlera rozpoczęliśmy zgodnie z zamieszczoną powyżej mapką od dworca PKP w Puszczykowie (samochód zostawiliśmy kawałek drogi od stacji kolejowej, przed budynkiem dawnego pensjonatu „Rusałka”).

Przez dłuższą część drogi, szlak wiedzie lasem tuż przy brzegu Warty. Warto się czasami zatrzymać nad samym brzegiem rzeki, bo można odkryć wiele niesamowitych zakamarków. My tym razem szukaliśmy pierwszych oznak wiosny, gdyż nasza wycieczka miała miejsce w połowie lutego. I o dziwo odkryliśmy ich całe mnóstwo! 🙂



Ścieżka ma niesamowity klimat. Jest tu pięknie pachnący las, woda, ciekawe słoneczne polany. Droga jest dosyć szeroka, więc idzie się całkiem przyjemnie. Od czasu do czasu przejeżdżają tędy rowerzyści, ponieważ wiedzie tędy dość popularny szlak rowerowy.

Droga przez las brzegiem Warty kończy się niedaleko skrzyżowania w Puszczykowie, przy którym są już drogowskazy do Muzeum Arkadego Fiedlera. Tu stoi dość duża wiata z ławkami i stołami. Jest to świetne miejsce na piknik i odpoczynek. Stąd można również rozpocząć spacer udając się w przeciwnym kierunku. Jest tu także parking dla samochodów, z tym, że od niedawna jest płatny.

Idąc dalej szlakiem wchodzimy w ciche uliczki Puszczykowa. Dosłownie paręset metrów dalej znajduje się dom Arkadego Fiedlera. My naszą wędrówkę zakończyliśmy przy stacji kolejowej w Puszczykówku, ale szlak prowadzi dalej, aż do cmentarza.


Muzeum Arkadego Fiedlera

Z racji naszego miejsca zamieszkania, w muzeum Fiedlera bywamy dość cyklicznie, co kilka/kilkanaście lat. Odwiedzaliśmy to miejsce jako dzieci, nastolatki, a potem przyjeżdżaliśmy tu z naszymi starszymi synami. Teraz przyszła kolej na odwiedziny z najmłodszym synem.


Miejsce to jest bardzo dobrze znane w Wielkopolsce i ciągle się zmienia. Dochodzą nowe pomieszczenia, eksponaty zarówno wewnątrz muzeum, jak i na zewnątrz.

Muzeum -Pracownia Literacka Arkadego Fiedlera powstało w 1974 r. Zgromadzono tu wiele pamiątek przywiezionych przez Arkadego ze swoich licznych podróży po całym świecie.  Muzeum cały czas ewaluuje, gdyż pasję podróżniczą po Arkadym przejęli jego synowie oraz wnuki.


Tu można się zapoznać z całą kolekcją książek, których autorem był Arkady. Jest też wystawa poświęcona historii słynnego Dywizjonu 303, o której Fiedler pisał w swojej książce „Dywizjon 303”, na podstawie której nakręcono 2 filmy.

W Muzeum odkryjemy zapierające dech w piersiach pomieszczenia starożytnych Inków, bogate kolekcje motyli i owadów, indiańskie maski, krokodyle i kajmany, tam-tamy i inne egzotyczne instrumenty muzyczne oraz wiele różnych ciekawych i niezwykłych rzeczy.



Natomiast park muzealny to niesamowity ogród pełen niespodzianek. Znajdziemy tu wierne kopie pomników dawnych kultur: m.in. ogromny posąg z Wyspy Wielkanocnej, kalendarz Azteków, legendarną Bramę Słońca z Boliwii.




Jednak największe emocje, szczególnie u najmłodszych, budzi replika w skali 1:1 legendarnego żaglowca Krzysztofa Kolumba o nazwie Santa Maria. Ten piękny eksponat usytuowany jest  w ogrodzie przy muzeum. Można go podziwiać z bliska, można wejść zarówno na pokład, jak i pod pokład, gdzie znajduje się galeria zdjęć z podróży.


Wizyta w Muzeum Arkadego Fiedlera to nie tylko zwyczajne oglądanie eksponatów, to możliwość przeżycia wielkiej przygody, autentyczna lekcja historii, przyrody i geografii.  Możliwość zdobycia wiedzy o innych kulturach oraz namiastka prawdziwych wypraw podróżniczych do najciekawszych zakątków świata.

Jeżeli zatem będziecie kiedyś w tej okolicy, koniecznie odwiedźcie to miejsce, gdyż odwiedzali je także znani ludzie, m.in. Bohdan Smoleń, który zostawił tu odcisk swojej dłoni i nie tylko 😉