Wojna z komarami – jak skutecznie i zdrowo chronić dzieci

W tym roku jest ich pełno, są wszędzie i o każdej porze dnia. Są bardzo dokuczliwe i mogą wyprowadzić człowieka z równowagi. Komary!!! Potrafią uprzykrzyć nawet najpiękniejszy letni dzień. Szczególnie, jeśli chcemy go spędzić na ogrodzie lub w lesie, czy innym fajnym miejscu. Jak z nimi walczyć? Jak uchronić przed nimi dzieci? Oto kilka moich prywatnych spostrzeżeń i wniosków.

Specjalnie dla mojego niespełna 1,5 rocznego Grzesia zakupiłam preparat przeznaczony dla małych dzieci (tzn. od 1 roku życia). Specyfik ten zawiera olejki eteryczne: cytronelowy i eukaliptusowy. Według zapewnień producenta powinien zapewnić „długotrwałą ochronę”. Jak się okazało – guzik prawda. Smaruję Grzesia w miejscach odsłoniętych dość grubo, a i tak siadają na niego chmary owadów. Preparat moim zdaniem jest nic nie wart.

Ostatnio wypróbowałam stary, dobry patent naszych babć – olejek waniliowy (taki do ciasta). O dziwo! działa. Komary przestały siadać na mojego synka. Myślę, że jest to o wiele prostszy, zdrowszy i tańszy sposób na te przebrzydłe stworzenia. I do tego ładnie pachnie.

Jeżeli siedzimy sobie na świeżym powietrzu i na przykład grillujemy lub biesiadujemy, to polecam spiralę owadobójczą. Działa jak kadzidełko, zapach jest w miarę znośny, a dym skutecznie odstrasza komary. Wypróbowałam, naprawdę się sprawdza. W promieniu 2-3 metrów komarów nie ma. Spirala tli się przez kilka godzin, więc przez ten czas mamy spokój.

Mało skuteczne (żeby nie powiedzieć w ogóle nieskuteczne) są wszelkiego rodzaju rośliny typu komarzyca, kocimiętka itp. Miałam je posadzone wokół tarasu, a mimo to komarów była cała chmara. Nieskuteczne są również opaski na komary. Z tego co mi wiadomo nie dają żadnych efektów.

Jeżeli chcemy, aby dziecko pospało nam w wózku, koniecznie zaopatrzmy się w moskitierę. Przeważnie sprzedawane są w komplecie do wózka, a jeśli nie, to za parę złotych (coś koło 8 zł) można zakupić uniwersalną, pasującą do większości wózków, również do spacerówek. Polecam. Skutecznie chroni przed wszelkiego rodzaju owadami. Żaden nie przeszkodzi maleństwu w śnie.

No cóż komary są nieodzownym towarzyszem naszej ulubionej pory roku – lata. Musimy się do tego przyzwyczaić i nauczyć skutecznie chronić przed nimi. Szczególnie nasze pociechy. Najlepsze dla dzieci są sposoby naturalne, więc starajmy się korzystać właśnie z nich. Powodzenia!