do centrum handlowego, marketuInne miejsca

Z dzieckiem do centrum handlowego Poznań City Center

cityOtwarcie City Center odbyło się w październiku, nie miałam okazji jeszcze tam być, więc postanowiłam sprawdzić, czy nowe centrum handlowe w Poznaniu jest przyjazne rodzicom małych dzieci i samym dzieciom. Oczywiście do testowania wzięłam również mojego małego Grzesia.

Poznań City Center (potocznie zwane „chlebakiem”) mieści się w samym centrum Poznania, tuż obok dworca kolejowego. Jest ogromne. Na kilku poziomach znajduje się tu mnóstwo sklepów, butików, kawiarni, restauracji i innych placówek handlowych i usługowych.

Mnie osobiście wielkość galerii trochę przytłacza i męczy. Zmęczyło również mojego synka, choć spędziliśmy tu zaledwie dwie godziny. Aby zajrzeć do większości sklepów, trzeba by mieć praktycznie cały dzień. Ja skupiłam się więc wyłącznie na miejscach ważnych dla rodziców/opiekunów z małymi dziećmi.

I tu już pojawia się pierwszy problem: dość mało intuicyjne (przynajmniej dla mnie) oznakowanie ważnych punktów, np. wind, wc itp. Gdyby obrazki te nie były podpisane, myślę, że w niektórych przypadkach trudno byłoby się domyślić, co przedstawiają. Zauważyłam, że nietrudno się tam po prostu zgubić. Kilka razy pytano mnie (były to panie z dziećmi) jak dojść np. do windy. Sama miałam z tym problem i musiałam o pomoc poprosić osoby w informacji. Windy są tylko w dwóch miejscach (chyba, bo więcej nie widziałam), na dwóch końcach galerii i to dość ukryte. Ruchomych schodów jest znacznie więcej, ale z wózkiem korzystać z nich nie można. Owszem, windy są bardzo przestronne, zmieści się w nich nawet kilka wózków. Ale niestety musimy ich długo szukać, albo przejść cały pasaż.

Na plus zasługują natomiast pokoje do przewijania niemowląt, choć brakuje w nich jakiegoś miejsca do siedzenia dla mamy, która chciałaby w spokoju nakarmić swoje maleństwo. Jest czysto, do dyspozycji całkiem fajny i schludny przewijak. city center toalet

Niestety pokoiki te nie są odpowiednio oznakowane w głównych ciągach komunikacyjnych. Znalazłam je kierując się intuicją i szukając toalet. Na szczęście w korytarzu już rzucają się w oczy różowe drzwi i znaczek z dzidziusiem :).

Uwagę maluchów i nie tylko … przykuwa cityfonciekawa, kolorowa, wspaniała fontanna, która znajduje się w centralnym miejscu galerii. Jest naprawdę piękna, podświetlona, wyrzuca wodę tworząc niemal całe przedstawienie. Grzesiu nie mógł oderwać od niej oczu. Z resztą inne dzieci też.

Super sprawą są też kolorowe miejsca do siedzenia, umiejscowione co kawałek na szerokich korytarzach pomiędzy sklepami. city center

W każdej chwili można przysiąść i odpocząć. Jednak największe atrakcje czekają dla dzieci city center dzieciomna ostatniej kondygnacji. Dla młodszych będzie tam kraina zabawy (będzie, bo jeszcze nie została otwarta), a dla nieco starszych wystawa starych samochodów stworzona przez Automobilklub. Na Grzesiu też zrobiła duże wrażenie, bo uwielbia wszystko, co z samochodami związane :).

Istotną sprawą jest również to, że z centrum handlowego można wyjść bezpośrednio na perony dworca kolejowego. Znajdują się tu też szatnie i przechowalnie bagażu. Myślę, że to fajne udogodnienie dla podróżnych.

winda przystanek tramNa koniec jeszcze słów kilka o dojściu z galerii handlowej na przystanek tramwajowy. Niby blisko, z daleka widoczna na przystanku winda dla wózków, ale znowu – brak konkretnych drogowskazów. I oczywiście pomyliłam się, pogubiłam, nadrobiłam drogi i potem musiałam się cofać… i straciłam cenny czas.

Pociesza mnie jednak fakt, że następnym razem będę już obeznana ze wszystkim i na pewno się nie pogubię ;).