do lekarza, specjalistyPorady różne

Z nastolatkiem do kosmetyczki – wrastający paznokieć

20121105_170819kosmetTeraz słów kilka na temat naszych starszych pociech. No bo przecież oni cały czas są dziećmi i też wymagają naszej uwagi.

Piszę z „nastolatkiem”, bo chodzi mi o męską część tej społeczności. Z nastolatką-dziewczyną nie byłoby pewnie żadnego problemu wybrać się do kosmetyczki, ale z chłopakiem robią się już „schody”. No bo przecież, co sobie koledzy pomyślą, jak się dowiedzą…

Ale nie o tym chcę pisać. Bywają sytuacje w życiu nastolatków, kiedy właściwie niezbędna jest wizyta w gabinecie kosmetycznym. I czasami są dość poważne problemy, na które trzeba zareagować szybko. Mam tu na myśli kłopot np. z wrastającymi paznokciami.

Jak się okazuje, przypadłość ta dotyka dość duży procent naszego społeczeństwa. Na ogół są to młodzi mężczyźni, również nastoletnia młodzież.

Problem w tym, że często my rodzice nawet nie wiemy, że z nogami naszych kilkunastoletnich dzieci dzieje się coś niedobrego, gdyż oni nam tego nie zgłaszają, a my nie mamy już wglądu w ich ciała na przykład przy kąpieli. Pewnych rzeczy możemy po prostu nie zauważyć. A dzieciaki, jak to dzieciaki, mogą problem zbagatelizować, bo albo nie mają wiedzy na temat konsekwencji, albo ich głowy zaprzątnięte są przecież „ważniejszymi sprawami”. Potem niejednokrotnie na pomoc doraźną jest już za późno i kończy się wizytą na dziale chirurgicznym.

Okazuje się, że wrastający paznokieć można skutecznie wyleczyć u dobrej kosmetyczki. Jest to jednak proces dość długotrwały i wymaga samodyscypliny w pielęgnowaniu stopy. Nie jest też tani, bo wydatek na leczenie może wynieść nawet kilkaset złotych. Ale nie ma co odkładać tego na inny czas, bo im później, tym gorzej.

I nie można tego pozostawić do załatwienia dziecku. Trzeba wziąć temat w swoje ręce, poszukać dobrego salonu kosmetycznego, który specjalizuje się w korekcji wrastającego paznokcia i umówić na wizytę. A potem oczywiście należy dopilnować, aby nasz nastolatek dotarł tam na umówioną godzinę.

Problem zostanie zażegnany, dziecko znów będzie szczęśliwe, że nie doskwiera mu uciążliwy ból. Wówczas my rodzice możemy być pewni, że po takim doświadczeniu nasze dzieci będą pamiętały o odpowiedniej pielęgnacji stóp i paznokci, bo na pewno nie będą chciały nawrotu tej bolesnej dolegliwości.