Do lasuna łono przyrodyPorady podróżnicze

Geocaching dla początkujących – praktyczny poradnik

W tym wpisie chciałabym Wam dokładniej opisać na czym polega zabawa w Geocaching, gdyż wiele osób mnie o to pyta. O co chodzi w tejże zabawie dokładnie napisałam w artykule Geocaching, czyli super zabawa w poszukiwanie skarbów , więc jeśli chcecie wiedzieć więcej o samej idei gry oraz zapoznać się z ogólnymi zasadami zabawy, to odsyłam Was tam 🙂

Na samym początku pragnę zaznaczyć, że Geocaching to zabawa dla wszystkich: dużych i małych – dla całych rodzin, grup przyjaciół, singli, par, itp. Dzieci ją uwielbiają, a dorośli też potrafią się bardzo wciąnąć! 🙂 Jednak, muszę tu dodać, że nie jest to gra, w którą mogą się bawić same młodsze dzieci (nastolatki już jak najbardziej), wymaga bowiem umiejętności chociażby pisania i czytania, posługiwania się telefonem, trochę znajomości topografii, rozeznania w terenie, spostrzegawczości (tego akurat dzieciom nie brakuje), determinacji, poszanowania roślin i zwierząt(przy zabawie należy zwrócić uwagę, by nie niszczyć przyrody!).

Od czego zacząć „poszukiwanie skarbów”?

Aby zacząć zabawę (która opanowała już niemal cały świat), trzeba jedynie chęci i telefonu z GPS-em. No i konieczna jest aplikacja, bo bez niej niczego nie znajdziemy 😉

Aplikacje pokazują współrzędne ukrycia skrytek/keszy. W aplikacji często też są wskazówki techniczne: typu – czy szukać nisko, przy ziemi, czy wysoko, np. na drzewie. Czasami są dokładniejsze podpowiedzi na co zwrócić uwagę, niekiedy są też zdjęcia miejsca ukrycia lub najbliższej okolicy. Często można przeczytać tam opinie innych uczestników zabawy na temat ukrycia danej skrytki oraz to kiedy ona ostatnio została przez kogoś znaleziona – to wszystko ułatwia poszukiwania 🙂

Jakie aplikacje?

Jest wiele pomocnych aplikacji. My najczęściej korzystamy w tych:

LOCUS MAP
https://www.locusmap.eu/geocaching/

Geocaching®
https://www.geocaching.com/play/mobile

C:geo
https://www.cgeo.org/

Przeważnie mamy dwie różne aplikacje: ja jedną na swoim telefonie, Kuba (mąż) drugą na swoim. Taki sposób sprawia, że łatwiej nam zlokalizować dokładne położenie kesza. Zdarza się, że niektóre sktytki w aplikacji Geocaching są nieaktywne – one aktywują się, gdy ma się płatną wersję aplikacji. Ale czasami te same skrytki można podejrzeć w innej bezpłatnej aplikacji 😉

Jak przygotować się do zabawy?

Do tej zabawy trzeba się troszkę przygotować, a właściwie powinno się przygotować.

Po pierwsze – geocaching to na ogół dość długie wędrówki, piesze wycieczki – od skrytki do skrytki. Trzeba więc przygotować się pod względem odpowiedniego ubioru, w zależności od pogody, pory roku i od terenu, który mamy zamiar eksplorować. Ważne są wygodne buty i wygodne, najlepiej sportowe ubranie! Więcej o outdoorowym ubiorze możecie przeczytać na stronie Poznańska Spacerówka: Odzież outdoorowa – jesień-zima

Po drugie – tu muszę zaznaczyć, że takie poszukiwania ukrytych keszy zajmują dość dużo czasu. A przynajmniej znacznie więcej czasu niż zwykły spacer. Dlatego dobrze wziąć ze sobą jakiś prowiant i coś co picia (w upalne dni – dużo picia!)

Po trzecie – ciągłe korzystanie z aplikacji na telefonie, która wykorzystuje GPS, znacznie zużywa baterie w telefonie, więc dobrze jest wziąć ze sobą dodatkowo powerbank (uprzednio naładowany oczywiście).

Po czwarte – w keszach zawsze jest tzw. logbook, czyli papierowy dziennik wpisów, gdzie się wpisujemy, by potwierdzić odnalezienie skrytki. Nie zawsze w środku jest ołówek, więc dobrze jest mieć przy sobie coś do pisania. Można pokusić się o zrobienie małej pieczątki ze swoim logo lub nickiem (obecnie coraz częściej spotykamy się z pieczątkami w logbookach i myślimy o zrobieniu swojej pieczątki).

Po piąte – wziąć ze sobą kilka małych fantów do wymiany. To jest coś co dzieci lubią najbardziej! Czasami, gdy skrytka jest większa, kryje w sobie jakieś dodatkowe „skarby”. Są to przeróżne przedmioty: począwszy od małych, drobnych zabaweczek, czasami jakieś koraliki, ozdoby, czasami elementy biżuterii, odznaki, nawet drobne monety, itp. Przyznam się, że my wkładaliśmy np. m.in. jednorazowe chusteczki antybakteryjne, małe zabaweczki z jajek niespodzianek, różne naklejki…

Ogólne zasady zabawy

Geocaching to zabawa, która w wielkim skrócie polega na tym, aby odnaleźć ukryte w różnych miejscach tajemnicze skrytki (skarby). Pomóc ma w tym aplikacja i zawarte w niej wskazówki i podpowiedzi.

Aby bardziej urozmaicić grę/zabawę, zazwyczaj kesze poukrywane są w ciekawych pod względem przyrodniczym lub historycznym miejscach. Zdarza się, że w skrytkach oprócz zwykłych logbooków dołączona jest też interesująca historia powiązana z miejscem, w którym się znajduje. Niekiedy w skrytkach ukryte są też cząstkowe części jakiegoś hasła (które potem trzeba odtworzyć w całości) albo części współrzędnych, które w złożone razem w jedną całość, wskazują miejsce ukrycia ostatniej – najważniejszej skrzynki.

Podstawową zasadą jest aby odnalezioną skrytkę otworzyć, wpisać się w logbook, a następnie ją ukryć w taki sam sposób i w tym samym miejscu, w którym była znaleziona. Bardzo istotną sprawą jest, by podczas poszukiwań nie niszczyć niczego, nie rozwalać, nie rozkręcać, nie zrywać, nie wyrywać, nie łamać. Skrytek należy szukać w poszanowaniu przyrody i czyjejś własności.

Skrytki praktycznie nigdy nie są usytuowane w miejscach niedozwolonych, niebezpiecznych lub takich, do których dostęp jest mocno utrudniony (czyli np. na prywatnych posesjach bez zgody właściciela). Dlatego nie należy szukać ich w tego typu miejscach, nawet jeśli koordynaty na to wskazują. Takie wskazanie GPS często wynika po prostu z błędu, więc jeśli zauważymy, że pozycja kesza jest wskazana w takim „dziwnym” miejscu, nie należy kontynuować poszukiwań, tylko zgłosić ten fakt do założyciela skrytki lub dokładnie przeczytać informacje innych osób.

Warto tu jeszcze wspomnieć, że niekiedy możecie się też spotkać z terminem Opencaching. To praktycznie to samo, co Geochaching, tylko tak jakby u nas w Polsce bardziej popularny. Jeśli chcecie dowiedzieć się na ten temat więcej, to polecam zajrzeć na serwisy: www.geocaching.pl i www.opencaching.pl.

Jest jeszcze jeden termin, na który możecie się natknąć zagłębiając się mocniej w Geocaching – to PWG, geocoiny lub drewniaki/drewniaczki, czyli inaczej Polish Wood Geocoins. Są to małe drewniane krążki, które można czasami spotkać w skrytkach (nam się jeszcze nie udało), albo po prostu się nimi wymieniać. Można je sobie zrobić (w Internecie są nawet ogłoszenia w tym temacie) i traktować jako osobiste znaczki. Drewniaczki zostały wymyślone w 2005 roku w Czechach (CWG). Mają znaczenie kolekcjonerskie. Jest też oficjalny katalog tych gadżetów, więcej na ten temat przeczytacie tu: www.pwg.geocaching.pl

Na co zwracać uwagę podczas poszukiwań?

To jest najprzyjemniejsza część zabawy! Szukanie keszy! Na co zwracać uwagę? Przede wszystkim na wskazówki. A następnie trzeba dobrze rozglądać się po najbliższej okolicy. Jeśli jesteśmy w lesie, skrytki często są ukryte w konarach drzew, dziuplach, naturalnych zagłębieniach, pod kamieniami, wiszą na gałęziach, w zaroślach. Dlatego trzeba zwracać uwagę na wszelkie nie do końca naturalne ułożenie gałęzi, „dziwnie” skupiska kamieni, każde otwory w drzewach, skałach itp.

Jeśli szukamy w mieście, w parkach – dobrze trzeba się przyjrzeć znakom drogowym, tablicom informacyjnym, poręczom, ławkom, barierkom – bo „skarb” może być umieszczony właśnie w takich punktach.

Polecam zwracać uwagę na wszelkie odstające druciki, trytytki, sznurki, patyki – bo czasami kesze są tak schowane, że żeby je wyciągnąć, trzeba za coś pociągnąć 😉

Jeszcze jedna ważna rzecz! Może się tak zdarzyć, że nie znajdzie się danej skrytki mimo skrupulatnych poszukiwań.

Przyczyn może być kilka:

– ktoś ją usunął
– ktoś ją zniszczył (kilka razy trafiliśmy na pozostałości po keszach)
– są złe koordynaty (czyli skrytka nie do końca znajduje się w tym miejscu, które widoczne jest w aplikacji)
– nie ma wskazówki, więc nie wiadomo na co zwrócić uwagę, albo wskazówka jest zbyt ogólna (np. wskazówką jest „pień drzewa”, a pni w okolicy są tysiące, bo np. niedawno była wycinka drzew)
– zmieniły się warunki fizyczne danej okolicy (np. w danym miejscu był kiedyś płot, a teraz go nie ma)

Jednak nie trzeba się tym zrażać, to się zdarza… Ci, którzy z nami już kiedyś szukali keszy, wiedzą, że nie zawsze odnajdujemy skrytki ;). Zresztą nie tylko my, w opiniach skrytek też czasami możemy przeczytać, że dany kesz nie został przez kogoś odnaleziony. W takim przypadku trzeba po prostu iść dalej 😉

Rozmiary i typy skrytek

Rozmiary skrytek/keszy mogą być przeróżne. My trafialiśmy na całkiem malutkie, jak buteleczka po lekarstwach, czy zakrętka od butelki, jak i dość duże – wielkości pudełka po butach! W tych najmniejszych na ogół znajduje się tylko logbook (czasami ołówek), natomiast te większe są pełne niespodzianek! Bywa, jeśli mamy dużo szczęścia, że znajdziemy tam też certyfikat, który można sobie zabrać na pamiątkę. Te certyfikaty są pozostawione dla kilku pierwszych osób, które odnajdą daną skrytkę i jest to taki dodatkowy bonus.

Tak do końca nigdy nie wiadomo jakiej wielkości jest dana skrytka. Jest to co prawda wpisane w aplikacji, gdy klikniemy się w konkretną skrytkę, jednak nie ma dokładnych wymiarów, a jedynie określenia: mała, średnia, duża.

Korzyści z zabawy

Po co się w ogóle w to bawić? Już Wam mówię:

– Geocaching to świetny sposób na nudę! Nawet najbardziej nudna i monotonna wycieczka, może zmienić się w niezwykłą przygodę. Powiem szczerze, że jeśli zauważamy, że nasz Grześ zaczyna na wyprawie się nudzić, albo jest smutny, zniechęcony, to pierwsze co robimy, to sprawdzamy, czy w okolicy są ukryte skrytki 😉

– To rodzaj gry terenowej, dzięki której poznajemy nowe miejsca lub odkrywamy na nowo czasami dobrze nam już znaną okolicę.

– Geocaching uczy współpracy – tu potrzebna jest każda para oczu, w zabawie wszyscy działają razem.

– Gra zachęca nas do wyjścia z domu, bo rozgrywa się na świeżym powietrzu, w terenie.

– Podczas gry dużo chodzimy, więc pozytywnie wpływa na naszą kondycję.

– Geocaching pozwala na poznanie historii danego miejsca – czasami są to gry tematyczne wciągające nas głębiej w historię, czy zdarzenie, które miało miejsce na danym terenie.

– To zabawa z mapą, więc uczy topografii.

– Przy okazji poszukiwania skrytek uczymy się zwracania szczególnej uwagi na poszanowanie przyrody! Bo pierwsza zasada gry to nie niszczyć niczego dookoła!!!

Przyjemnej zabawy i wielu sukcesów w odnajdowaniu skrytek!!!