Bieg charytatywny dla Filipa – pomoc i zabawa
Mój Mąż biega regularnie od lat, ja od czasu do czasu (teraz, wiosną wrócę do bardziej systematycznych przebieżek – przynajmniej mam taki zamiar), ale jak dotąd nigdy nikt z nas nie biegł w żadnym zorganizowanym biegu, aż do tej pory.
Zdarzyła się okazja, by wspomóc leczenie małego Filipa
(Filipek to najbliższa rodzina mojej koleżanki z pracy), więc postanowiłam, że moja druga połówka pobiegnie w tym biegu i w ten sposób dodamy naszą małą cegiełkię.
I tak w Niedzielę Palmową stawiliśmy się prawie całą naszą rodziną nad Rusałką. Zaskoczyła nas ilość uczestników oraz poprawiająca się pogoda.
Bieg charytatywny dla Filipa zorganizowano w sposób niezwykle profesjonalny. Dla uczestników czekały piękne medale oraz napoje. Organizatorem była fundacja Runport , a prowadzącym Maciej Narożny, który był w swej roli niesamowity 🙂
Zarówno uczestnicy biegu, jak i kibice, czuli się tam fantastycznie, a atmosfera przeszła wszystkie moje oczekiwania 🙂
Już zapowiedziałam, że w przyszłym roku ja również stanę po tej drugiej stronie i czynnie wezmę udział w biegu!
Po wyścigu dla zmęczonych biegaczy przygotowano poczęstunek regeneracyjny: makaron z sosem pomidorowym oraz podwieczorek: pyszne, świeże drożdżówki, a także profesjonalny masaż i porady specjalistów.
Dziękujemy organizatorom i wszystkim osobom związanym z biegiem za wspaniałe chwile! Do zobaczenia za rok!