Karta Rodziny Dużej dla Poznaniaków

Poznańskie rodziny, które posiadają przynajmniej troje dzieci (to również moja rodzina :)) mogą złożyć wniosek o przyznanie karty zniżkowej dla rodzin wielodzietnych. Karta Rodziny Dużej uprawnia do zniżek i rabatów w różnych firmach i instytucjach. Kartę otrzymuje każda osoba w rodzinie. Jest ona wydawana rodzinom bez względu na sytuację materialną. Oto lista placówek uczestniczących w projekcie, która wciąż się rozrasta :).

Wreszcie ktoś o nas (czytaj: rodzinach wielodzietnych) pomyślał. Nie jest przecież problemem pójść z jednym dzieckiem na basen, czy do kina oraz kupić mu ciastko na deser. Ale jeżeli posiada się więcej dzieci, to każde tego typu wyjście wiąże się z wydatkiem nawet do kilkuset złotych. Rodzice mający więcej dzieci, nie mają (niestety) wyższych dochodów, od tych, którzy mają jedno dziecko lub nie mają ich w cale.

Nie chodzi o to, aby się wyżalać, jaki ten świat jest niesprawiedliwy itp., bo przecież o ilości posiadanego potomstwa decydowaliśmy sami i na pewno nie pod przymusem. Jednak miło jest, jeżeli raz po raz będziemy mogli zrobić dzieciom lub/i sobie przyjemność i wybrać się gdzieś razem.

Aby uzyskać taką kartę należy złożyć wniosek. Można to zrobić on Line korzystając ze strony internetowej Poznańskiego Centrum Świadczeń lub przyjść do placówki osobiście.

Ja aby uzyskać kartę wypełniłam formularz na stronie. Po kilku tygodniach (ok.2 tyg.) otrzymałam mailem informację zwrotną, że mogę przyjść odebrać karty. Zapakowałam więc małego Grzesia do wózka i pojechałam do urzędu. Towarzyszyli mi również starsi synowie. Aby odebrać kartę dla męża (który nie mógł z nami jechać) musiałam mieć upoważnienie na piśmie.

Poznańskie Centrum Świadczeń mieści się na ul. Wszystkich Świętych 1 w Poznaniu. To tu załatwia się wszystkie świadczenia rodzinne, w tym również „becikowe”. Kiedy już weszłam do środka, przeraziłam się tłumem ludzi i wielką kolejką do informacji, a także po numerek.

Na szczęście okazało się, że Karty Rodziny Dużej odbiera się przy zupełnie innym stanowisku (i to bez kolejki). Zauważyłam tam też jeszcze jedną pozytywną niespodziankę – dość duży i całkiem fajnie wyposażony kącik zabaw dla dzieci :). Mój Grzesiu pod okiem starszego brata mógł miło spędzić czas na zabawie, podczas, gdy ja załatwiałam sprawę.

No proszę, urzędy poznańskie zaczynają myśleć o rodzicach małych dzieci i starają się stanąć na wysokości zadania! Bardzo mi się to podoba!