Inne kraje

Izrael – kraj trzech religii, trzech mórz i jednego słońca

JerozolimaTak naprawdę Izrael nigdy nie był na mojej mapie marzeń, ani w żadnych moich planach życiowych. Nic o nim nie wiedziałam i za bardzo się nim nie interesowałam (poza oczywiście wzmiankami w Biblii). Ot, taki sobie kraj na Bliskim Wschodzie.

Jednak był on w marzeniach mojej mamy, która od kilku lat bardzo chciała tam pojechać, ale nie bardzo miała z kim. I nadarzyła się wreszcie okazja, a ja szybko przemyślałam sprawę i powiedziałam, że z nią pojadę. Tak do końca nie wierzyłam, że wyjazd dojdzie do skutku, a jednak doszedł. Pojechałam.

Izrael zrobił na mnie ogromne wrażenie. To bardzo ciekawe miejsce, zarówno historycznie, jak i kulturowo, a także klimatycznie i krajobrazowo. Na pewno nie pozostaje obojętny. Już minął jakiś czas odkąd wróciłam, a ja wciąż o nim śnię, myślę i przeżywam te niezwykłe obrazy w wyobraźni.

Izrael to kraj kontrastów, kraj wielu kultur, które przenikają się w codziennym życiu.
Kraj różnorodny, niesamowity, piękny.
Izrael to kraj trzech mórz (Morze Śródziemne, Morze Martwe, Morze Czerwone), a każde z nich jest inne.
To również kraj pustyni Judzkiej pełnej skał i piasku oraz bujnych od zieleni i upraw okolic Galilei.
Kraj, w którym w namacalny sposób możemy poznać wydarzenia i miejsca opisane w Biblii.
Kraj, w którym obcuje się z trzema wielkimi religiami świata: Chrześcijaństwem, Judaizmem i Islamem. Wszystkie trzy religie są mocno widoczne i bardzo odczuwalne. Czasami aż ciarki przechodzą…

Izrael to kraj cudnych plaż, ciepłego słońca (nawet w grudniu) i wspaniałych widoków. To także kraj, w którym można doświadczyć zarówno uciech dla ciała i zmysłów (np. niezwykła kąpiel w Morzu Martwym, nocny spektakl światło-dźwięk na Cytadeli w Jerozolimie, rejs łodzią po Jeziorze Galilejskim), jak i głębokich przeżyć duchowych (m.in. droga krzyżowa, nawiedzenie Kalwarii i Grobu Bożego oraz Ściany Płaczu).

Izrael to również miejsce, gdzie czasami wydaje się, że czas stanął w miejscu, a starożytna historia miesza się z nowoczesnością. Liczne pamiątki z przed wieków można napotkać na swojej drodze: groty w skałach, miejsca kultu, dzielnica żydowska w Jerozolimie, gdzie mieszkają ortodoksyjni Żydzi i gdzie miałam okazję mieszkać prze kilkanaście dni i ja, stara Jerozolima, Cezarea i wiele, wiele innych.

Izrael to kraj, który wiele przeszedł, a mimo to sprawnie funkcjonuje i ciągle się rozwija: wszędzie widać nowe inwestycje, budowy, zachwycają drogi i autostrady. W Izraelu bywa niebezpiecznie, na ulicach i w innych miejscach publicznych pełno jest policji, wojska, służb specjalnych. Co rusz napotyka się bramki bezpieczeństwa i patrole, np. w urzędach, galeriach handlowych, miejscach kultu i in. Wielkiej ostrożności izraelskich służb można już doświadczyć na lotnisku podczas odprawy. A mimo to, albo może dzięki temu, turysta nie czuje się zagrożony. Osobiście spotkałam się tam z wielką życzliwością i sympatią (zwłaszcza mieszkańców dzielnic żydowskich, kiedy dowiedzieli się, że jesteśmy z Polski).

Jednym słowem Izrael to kraj, który zachwyca i który naprawdę warto poznać!

P.S. Mamo, dziękuję Ci za to, że dzięki Tobie mogłam tam być!