Witamina D potrzebna od zaraz!
Niestety nastał czas jesienny, ponury, zimny. Słońca jak na lekarstwo. A jeżeli nawet się pojawi, to szybko zachodzi. Przez kolejne długie miesiące będziemy odczuwać jego brak. A brak słońca, to również brak witaminy D. Tak ważnej dla prawidłowego rozwoju naszych dzieci, a także właściwego funkcjonowania każdego z nas.
Okazuje się bowiem, że witamina D, to niezwykle istotny element, który znacząco wpływa na nasz organizm. W naszej szerokości geograficznej, jak dowodzą różne badania, przyswajamy stanowczo za mało tej witaminy. Dlatego naszą dietę powinnyśmy uzupełniać suplementami. Dotyczy to zarówno niemowląt i dzieci, jak również dorastającej młodzieży i dorosłych, w tym osób po 60 roku życia.
Brak witaminy D kojarzy nam się przede wszystkim z krzywicą u małych dzieci oraz osteoporozą w starszym wieku. Tymczasem braki te, mogą nam się dać we znaki w każdym wieku. Otóż udowodniono, że niedobór Wit. D ma bardzo duży wpływ na naszą odporność. Przez to jesteśmy narażeni na częstsze infekcje, przeziębienia i inne choroby. Brak Wit. D może skutkować otyłością brzuszną oraz cukrzycą, nowotworami, a w szczególności rakiem jelita grubego, sutka, skóry i prostaty. Może być przyczyną chorób serca, wysokiego ciśnienia krwi i przewlekłych bólów, a także depresji, stanów nerwowych, rozdrażnienia i ogarniającego nas smutku. Oczywiście witamina D ma także wpływ na częstsze złamania kości.
Gdzie szukać witaminy D?
Przede wszystkim „w słońcu”. To właśnie dzięki promieniowaniu ultrafioletowemu typu B (czyli UVB) nasz organizm wytwarza w skórze prowitaminy D3. Dlatego powinnyśmy jak najczęściej ze słońca korzystać, oczywiście z rozsądkiem i umiarem. Najlepiej to robić do godz. 10 rano i po godz. 15-16 po południu. Jednak, aby kąpiele słoneczne były skuteczne, należy wystawiać na słońce przynajmniej 20 % ciała bez filtrów przeciwsłonecznych. Możemy to robić od kwietnia do września.
Oprócz słońca, witaminę D znajdziemy także w pożywieniu, a szczególnie w tłustych rybach, np. łosoś, tuńczyk, węgorz, śledź, sardynki, makrela oraz w żółtkach jaj, żółtym serze i mleku, a także w mięsie. Z tym, że jedząc te potrawy i tak nie jesteśmy w stanie zaspokoić dziennej zalecanej dawki Wit. D.
W okresie jesienno-zimowym powinnyśmy pamiętać, aby podawać dzieciom (i sobie również) dodatkowo witaminę D w dostępnych suplementach. O dawki najlepiej pytać swojego lekarza rodzinnego lub farmaceutę. Okazuje się, że suplementacja tej witaminy jest bardzo ważna.