Wielkie noworoczne porządki w szafach
No, w końcu do tego dojrzałam… Postanowiłam zrobić wielkie noworoczne porządki w domu i zacząć się pozbywać wszystkiego co już jest mi (i mojej rodzinie) niepotrzebne. Muszę przyznać, że długo się do tego zabierałam. Trochę mnie to przerażało, bo przedsięwzięcie wymaga dużo pracy i zachodu, ale w końcu muszę się z tym uporać. Dużą motywacją był też doskwierający już nam brak miejsca w szafach na bieżące ciuchy.
Najwięcej zbędnych rzeczy ma związek z moją najmłodszą pociechą. Dlatego właśnie zaczęłam od ciuszków i akcesoriów niemowlęcych. Nawet nie macie pojęcia ile miejsca one zajmują.
Podzieliłam je na trzy grupy:
1. Do sprzedania (te najładniejsze i mało używane)
2. Do wydania (te gorsze, ale jeszcze całkiem dobre)
3. Do wyrzucenia (te zniszczone, poplamione)
Teraz tylko muszę wszystko wyprasować (bo na szczęście prane już były), zrobić zdjęcia i wystawić ogłoszenie. A te do wyrzucenia, po prostu wynieść na śmietnik lub przerobić na szmatki.
Uff, prasowanie zajęło mi prawie cztery godziny. Aż rodzina zaczęła się o mnie niepokoić. Normalnie, na co dzień właściwie tego nie robię. Stosuję jedynie metodę „prostowania” ciuchów rękami i układania ich w szafie. Pod swoim ciężarem same się prasują ;). Jednak te do sprzedania i wydania muszą się jakoś prezentować, więc wzięłam się dziarsko do roboty :).
Całe te porządki przyniosły mi również nową umiejętność: składanie prześcieradeł z gumką. Jakoś nigdy do tej pory nie poświęcałam uwagi temu procesowi. A to okazało się dość proste. Odszukałam tutoriale w Internecie. Jest ich tam sporo. Obejrzałam także filmik Perfekcyjnej Pani Domu, ale nic z niego nie zrozumiałam (Jak składać prześcieradło z gumką). Będę musiała przeanalizować ten kursik dokładniej, może wtedy załapię ;). Póki co, stosuję inną metodę, równie skuteczną.
Teraz pozostaje tylko zastanowić się, gdzie i jak to wszystko „upchnąć”. Jeśli chodzi o sprzedaż myślę, że skorzystam z tablicy lub allegro. Na tablicy można także wystawić ogłoszenie o oddaniu za darmo. Innym sposobem na bezpłatne pozbycie się ciuchów jest rozdanie znajomym lub znajomym znajomych, albo wystawienie w worku podczas zbiórek odzieży. U nas co jakiś czas organizowana jest taka akcja. Warto też poszperać w internecie, bo czasami organizowane są w różnych miejscach spotkania, na których można się wymieniać ciuchami oraz innymi zalegającymi nam w domach przedmiotami.
Tak, cała ta procedura jest bardzo praco i czasochłonna, jednak raz po raz warto zrobić u siebie gruntowne porządki i pozbyć się nieużywanych już rzeczy. Przecież one mogą się jeszcze przydać komuś innemu. Myślę sobie, że świetną sprawą są tzw. wyprzedaże garażowe, ale trudno je niestety zorganizować, gdy nie ma się garażu i mieszka się w bloku. Na szczęście są inne sposoby :).