Cypr – słoneczna wyspa po sezonie
Już drugi rok z rzędu, w listopadzie, wybywamy z kraju szukać ciepła i słońca. W zeszłym roku byliśmy na Maderze, w tym – wybraliśmy słoneczny Cypr.
To był spontaniczny wyjazd. Choć wiedzieliśmy, że być może gdzieś polecimy, to nie przypuszczaliśmy wcześniej, że to będzie akurat Cypr (braliśmy pod uwagę kilka kierunków). Tak po prostu się złożyło: były dość atrakcyjne cenowo oferty, no i się zdecydowaliśmy. Zresztą podobnie było w zeszłym roku z Maderą.
Cypr marzył mi się od kilkunastu lat. Kiedyś już brałam pod uwagę tę destynację, ale do tej pory jakoś się nie udało tam pojechać. Obecnie też były wątpliwości: konflikt na Bliskim Wschodzie, sezon chorobowy, itp., jednak podjęliśmy szybką decyzję i już za kilka dni pakowaliśmy walizki.
Cypr to bardzo dobry kierunek w listopadzie. Kiedy temperatury w Polsce oscylują w granicach kilku stopni na plusie (bywają też już mroźne dni i noce), tam jest powyżej 20 oC i słońce! Wieczorami, po zachodzie słońca robi się co prawda nieco chłodniej, ale wystarczy cieplejszy sweterek i można iść na spacer 🙂
Na Cypr, a konkretnie do Pafos lecieliśmy tanimi liniami rejsowymi z Poznania. To dla nas ogromna oszczędność czasu (i pieniędzy) i nie ukrywam, że właśnie możliwość lotu z Poznania ostatecznie zdecydowała o tym kierunku. Lot trwa 3,5 h. Jest dość krótki i bardzo przyjemny, bez szczególnych komplikacji 🙂
Nie podróżowaliśmy na własną rękę. Po prostu wykupiłam ofertę z biura podróży. Decydując się na wyjazd na kilka dni przed wylotem, opcja załatwiania wszystkiego samemu, mogła się po prostu nie udać, albo powodować dużo stresu, a tego nie chciałam.
Na lotnisku czekał na nas transfer do hotelu. Potem, przez 7 dni, mogliśmy już robić to, na co tylko mieliśmy ochotę! O tej porze roku na miejscu nie ma opieki rezydenta (jest tylko ewentualny kontakt telefoniczny) i wszelkie zwiedzanie trzeba sobie samemu organizować, ale to dla nas żaden problem 😉 (i tak nigdy oprócz Egiptu, nie korzystaliśmy z wycieczek z biura podróży 😉 )
Cypr zwiedzaliśmy na trzy różne sposoby:
Pieszo – w okolicach Pafos i Chloraki jest wiele ciekawych miejsc, do których można dostać się na piechotę, a do tego wybrzeżem wiedzie piękna, nowa promenada 🙂
Komunikacją publiczną, czyli autobusami miejskimi – komunikacja publiczna działa tu całkiem sprawnie i punktualnie, a w część miejsc turystycznych łatwo dostać się autobusem. Koszt takiego przejazdu to 1,5 euro (dzieci od 7 r.ż. płacą połowę, a młodsze jeżdżą za darmo). Można też wykupić bilet całodniowy na wszystkie linie w obrębie Pafos za 5 euro (dzieci analogicznie jak wyżej) i przemieszczać się po okolicy na ten bilet (z przesiadkami). My posługiwaliśmy się internetowym rozkładem jazdy https://www.pafosbuses.com/busroutes/paphos-city-suburbs
Wypożyczonym samochodem – na Cyprze jest pełno wypożyczalni. My zdecydowaliśmy się na samochód z automatyczną skrzynią biegów, z pełnym ubezpieczeniem (bez kaucji) i z dodatkowym ubezpieczeniem na szyby i opony itp. (bo to nie wchodzi w skład pełnego ubezpieczenia, a tu na Cyprze jest ryzyko spadania kamieni, osuwisk i przytarcia opony na wyjątkowo wysokich krawężnikach). Warto tu też nadmienić, że na Cyprze obowiązuje lewostronny ruch, a to jest trochę stresujące dla osób, które nie miały wcześniej takiego doświadczenia 😉 Na Cyprze wypożyczone samochody mają czerwone rejestracje, co sprawia, że z daleka widać, że auto prowadzi turysta 🙂 i mieszkańcy starają się być wyrozumiali na drogach. Jeżdżąc po wyspie widzieliśmy kilka wypadków i stłuczek i zauważyliśmy, że w żadnym z nich nie było aut z czerwonymi rejestracjami 🙂 (co oczywiście nie znaczy, że wypożyczone auta nie mają wypadków).
Co Warto zabrać na Cypr?
- Gotówkę (euro) – w autobusach, za bilety kupowane u kierowcy, przyjmowana jest tylko gotówka, dlatego warto mieć przy sobie trochę drobniaków. Poza tym w większości miejsc można było płacić kartą
- Akcesoria chroniące przed słońcem (warto wziąć nawet po sezonie) – słońce tu grzeje przez cały rok, dlatego polecam zabrać kremy z filtrem, okulary przeciwsłoneczne, czapki z daszkiem
- Odpowiednie buty – o każdej porze roku! – czyli sandały, buty trekkingowe na wycieczki. Sandały się przydadzą na spacery po promenadzie, po mieście, natomiast jeśli lubicie szlaki turystyczne, to warto się na nie wybrać w butach trekkingowych.
- Cieplejszy sweterek lub polar – po sezonie zalecam zabrać też parę cieplejszych rzeczy. Po zachodzie słońca, które jest tu poza sezonem dość wcześnie, zaczyna się robić chłodno.
- Parasol lub cienką kurtkę przeciwdeszczową – choć mówi się, że na Cyprze ponad 300 dni w roku jest słonecznych, w miesiącach zimowych może tu popadać i mocno powiać. Było tak w dniu naszego przylotu. Na szczęście deszcze i burze nie były zbyt intensywne, przechodziły głównie nad morzem i w nocy, jednak silny wiatr utrzymywał się przez 2 dni (przydały się wówczas cieplejsze swetry)
- Mały plecak na wycieczki i wyprawy – my wykorzystaliśmy plecaki, które mieliśmy jako bagaż podręczny w samolocie. Na dokumenty i inne ważne rzeczy miałam nerkę. Do plecaka zabieraliśmy przekąski, wodę i bluzy (choć te ostatnie rzadko się przydawały)
- Stroje kąpielowe – jeśli jedziecie zimą, stroje kąpielowe mogą się nie przydać, choć woda w morzu w listopadzie była jeszcze dość ciepła. Kąpielówki przydały się przede wszystkim do kąpieli w basenie wewnętrznym w hotelu 🙂
Co ciekawego udało nam się zwiedzić przez 7 dni na Cyprze (okolice Pafos)
Na mapce zaznaczyłam mniej więcej obszar, po którym się poruszaliśmy. Zwiedziliśmy południowo-zachodnie wybrzeże od Skały Afrodyty, aż po White River Beach i Wąwóz Avakas oraz półwysep Akamas z przepięknym szlakiem trekkingowym Afrodyty i Adomisa.
- Miejsca historyczne
– Park Archeologiczny w Pafos
– Grobowce Królewskie w Pafos
– Zamek Pafos – bizantyjski fort zlokalizowany u wejścia do portu
– grobowce bizantyjskie Meletis Forest Necropolis (przy drodze do White River Beach)
- Plaże i wybrzeże w okolicy Pafos
– plaża ze Skałą Afrodyty
– plaża Coral Bay
– wrak statku Edro III Shipwreck
– plaża White River Beach
– St. George’s Harbour (Georonisos Island View)
- Trasy trekkingowe
- Ścieżka przyrodnicza przy Skale Afrodyty
- Wąwóz Avakas, Peja
- Szlak Afrodyty i Adonisa – Półwysep Akamas
Dokładnie te miejsca opiszę w kolejnych wpisach:
Miejsce noclegowe/hotel
Jeśli chodzi o miejsca noclegowe, to na Cyprze jest w czym wybierać: różne hotele, apartamenty, wille do wynajęcia. Nie będę polecać konkretnego miejsca, bo każdy ma inne potrzeby i priorytety i każdemu może podobać się co innego.
My wybraliśmy hotel w miejscowości Chloraka, zlokalizowanej kilka kilometrów od Pafos. Hotel znajduje się w przepięknej zatoczce, jednak nie ma w pobliżu jakiejś fajnej plaży. Nam to w ogóle nie przeszkadzało, bo my nie lubimy plażować, preferujemy inne aktywności.
Od hotelu, aż do portu w Pafos wiedzie nadmorska promenada (jeszcze nie całkiem skończona, ale da się nią przejść). Na niej co jakiś czas napotkać można punkty widokowe. Spacer z hotelu do Pafos trwał ok. 45 min (z podziwianiem widoków trochę więcej).
Z hotelu do przystanku autobusowego było ok. 700-800 m. Autobusy linii 615 jeżdżą w dwóch kierunkach (do Pafos i do Coral Bay) co 10-15 min.
Przy hotelu była siłownia pod chmurką, którą codziennie odwiedzali mieszkający w pobliżu Anglicy i Cypryjczycy .
Spacerując każdego ranka z kubkiem kawy spotykałam te same osoby, które ćwiczyły, wyprowadzały psy, uprawiały jogging i miło było codziennie witać się uśmiechem i miłym „good morning” :). A ja podczas tych samotnych spacerów rozkoszowałam się ciszą, spokojem, wschodzącym słońcem, cudownymi widokami, szumem fal i wonią pysznej kawy świeżo zaparzonej przed wyjściem 🙂
Te chwile były najpiękniejsze i długo pozostaną w moim sercu. Dla nich właśnie warto żyć!
Uważam, że Cypr należy do takich miejsc, które trzeba doświadczać, a nie zaliczać i tak właśnie robiliśmy 🙂