Jak zaplanować udane wakacje z rodziną
Już maj. Do wakacji nie zostało dużo czasu, więc najwyższa pora zabrać się za zaplanowanie udanego wypoczynku dla całej rodziny. Jak to zrobić? Podam Wam kilka wskazówek.
Całą przygodę zaczynamy od zaplanowania miejsca naszego pobytu.
Ja co roku mam bardzo sprecyzowany plan i zawsze jest to miejsce, w którym jeszcze nas nie było. Lubimy poznawać nowe rzeczy, więc jest to główne kryterium. Przeważnie jeździmy w góry, nasze polskie góry, gdyż są bardzo piękne, różnorodne i kryją niezwykłe ciekawostki. Z dziećmi zaliczyliśmy już Góry Świętokrzyskie, Bieszczady, Pieniny, Góry Stołowe, a odkąd urodził się Grześ poznajemy dokładnie krok po kroku Sudety. Byliśmy już w Górach Sowich, Górach Złotych, a w tym roku czas na Góry Izerskie. Kierunek ten wybieram także z powodu stosunkowo niedużej odległości od Poznania, więc nie ma problemów z podróżą (chodzi tu o naszego szkraba).
Kiedy miejsce odpoczynku jest już ustalone zaczynamy poszukiwanie noclegu. Przeglądanie ofert i wysyłanie zapytania o dostępność miejsc zajmuje mi przeważnie kilka dni. Gdy już się na jakieś zdecydujemy, zaklepujemy je i wysyłamy zaliczkę. No, to najważniejsze mamy załatwione :).
Teraz najciekawsze przed nami: wyszukiwanie atrakcji i miejsc wartych zobaczenia. Tą część lubię najbardziej. Zajmuje mi ona niekiedy kilka tygodni. Jest to o tyle ważne, że musi być ciekawie zarówno dla nas rodziców, dla naszych nastoletnich synów, no i musi być coś fajnego dla naszej najmłodszej pociechy.
Miejsca warte naszej uwagi wyszukuję w niedużej odległości od noclegu, aby łatwo i szybko było do nich dotrzeć. Można zaplanować jedną, czy dwie dłuższe (całodzienne) wycieczki. Więcej nie warto, bo rodzina (zwłaszcza dzieci) będzie zmęczona, marudne, a przecież nie o to chodzi. Należy pamiętać o tym, by znaleźć atrakcje zarówno na dni deszczowe (np. ciekawe zamki, muzea, aquaparki), jak i na dni słoneczne (szlaki górskie, szczyty, kąpieliska, atrakcje na świeżym powietrzu).
Następnie zawsze wszystko spisuję: nazwę atrakcji, stronę internetową, ceny biletów (to ważne w planowaniu budżetu urlopowego), godziny otwarcia, a także odległość w km od miejsca zakwaterowania (to też ważne do planowania wyjazdów).
Atrakcji nie powinno być za dużo, wystarczy jedna dziennie. Wówczas się nie przemęczamy, dzieci są zadowolone i przeważnie dość wcześnie wracamy na kwaterę, aby potem zrobić wspólnie grilla, ognisko lub po prostu wypocząć, czy iść na krótki spacer po okolicy.
Ważne też, aby naszymi spisanymi atrakcjami dysponować dowolnie, nie spinać się, żeby akurat w tym dniu być tam, czy tam. Dostosowujemy je zawsze do pogody, naszych nastrojów i chęci. Nic na siłę :).
I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Niektóre bardzo ciekawe miejsca wymagają wcześniejszej rezerwacji (np. jaskinia Niedźwiedzia, czy jaskinia Raj). Warto ją zrobić od razu. Dzięki temu unikniemy kilkugodzinnego czekania na wejście lub długiego stania w kolejce do kasy albo tego, że nas nie wpuszczą.
Potem pozostaje nam tylko zgromadzenie sprzętu, map, odpowiedniego ubioru na nasze wyprawy i czekanie na urlop :). Takie przygotowanie do wspólnych wakacji gwarantuje, że będą udane. Unikamy niemiłych niespodzianek, codziennego zastanawiania się co dziś robić i kłótni.
Możemy także dość dokładnie zaplanować wyjazdowy budżet. Warto zawsze dodać parę złotych na niezaplanowane atrakcje, które odkryjemy na miejscu :). I oczywiście nie wolno zapomnieć, że to ma być udany urlop dla wszystkich, zarówno dla starszych, jak i dla najmłodszych członków rodziny!